Święta i Nowy Rok to często specyficzny okres dla naszych pierzastych pupili. Dla niektórych ich opiekunów to czas wyciszenia, ale dla innych to okres rodzinnych spotkań i beztroskiej zabawy. Niezależnie od sposobu spędzania świąt, z całą pewnością jest to czas, gdy nasze życie ulega zmianie. Jest inaczej niż zwykle. Wielu z nas tęskni za tymi zmianami. Chcemy choć przez krótki czas porzucić ustabilizowany, spokojny, choć niekiedy nudny tryb codziennej egzystencji. Ale to, co my postrzegamy jako przyjemną odmianę, może być odebrane jako koszmar przez naszych papuzich pupili.
Wpływ świąt na papuzią psychikę
One przywykły do spokojnej codzienności, zaanektowały swój obszar w mieszkaniu, mają ustabilizowane relacje z opiekunami, czują się pewnie i bezpiecznie. Nagła, nieoczekiwana przez nie zmiana, burzy ich dotychczasowy porządek. Nowe, nieznane, niekiedy zachowujące się hałaśliwie osoby, głośna muzyka, światła, migające na choince świetlne dekoracje, błyski i huk odpalanych petard, mogą doprowadzić je do strachu. Nasza zabawa często łączy też się z przeniesieniem papugi do miejsca, gdzie na co dzień nie przebywa i pozostawieniem bez kontaktu z domownikami.
Oswojone papugi mogą postrzegać okres świąteczny jak kataklizm, po którym długo będą leczyć swoją rozregulowaną psychikę. Jako osoby za nie odpowiedzialne powinniśmy zdać sobie z tego sprawę i postępować w sposób powodujący możliwie najmniej szkód u naszych pupili. Papugi to inteligentne zwierzęta o wysokim stopniu rozwoju psychicznego. Każda wymaga indywidualnego podejścia. Są osobniki uwielbiające bywać wśród, nawet obcych, ludzi. Towarzystwo nie tylko nie przeszkadza im, ale wręcz pobudza je. Papugi płochliwe, nie akceptujące nieznanych im osób, wpadające w panikę, gdy tylko opiekun się oddali, wymagają bardziej troskliwej opieki. Najgorszy dla nich jest okres zabawy sylwestrowej. Jeśli nasz ptak zostanie sam w domu, a za oknem głośno wybuchają petardy, oświetlając różnokolorowymi ogniami pomieszczenie, w którym przebywa, może nawet dojść do tragedii. W przestrachu może uderzyć głową o ścianę klatki lub złamać sobie skrzydło.
Jeśli to możliwe postarajmy się zapewnić papudze w tym czasie opiekę. Najlepiej byłoby, żeby była to znana jej osoba. Jak w przypadku naszych dzieci, babcie i dziadkowie są tu niezastąpieni. Jeśli nie mamy takiej możliwości, zróbmy wszystko, aby maksymalnie odizolować papugę od świata zewnętrznego. Znajdźmy dla niej miejsce, gdzie nie dochodzą odgłosy wybuchów petard. Zasłońmy szczelnie okna i zostawmy zapalone światło. Jeśli papuga jest w wolierze lub dużej klace zachodzi niebezpieczeństwo, że przestraszona zacznie rozbijać się w pomieszczeniu. W tej sytuacji należałoby zostawić ją w niewielkiej klatce lub, jeśli jest przyzwyczajona do podróżowania w małej klatce podróżnej lub skrzynce transportowej, dobrze jest ulokować w niej naszego pupila, nie zapominając o zaopatrzeniu go w jedzenie i picie.
Coraz powszechniejszą praktyką jest podawanie psom i kotom w tym okresie środków uspokajających. W przypadku ptaków przynosi to również pozytywne skutki, dlatego w skrajnych przypadkach sugerowałbym w tej sprawie konsultację z lekarzem weterynarii.
Odpowiedzialny opiekun jest w stanie sprawić, aby jego podopieczny możliwie dobrze zniósł okres świąteczny, a mając więcej wolnego czasu przeznaczy go na kontakty ze swoją papugą, wynagradzając jej w ten sposób gorsze dla niej chwile.
Podobnie, jak w pozostałych tekstach bloga, skupiam się głównie na ptakach do towarzystwa. W tym jednak konkretnym przypadku, chciałbym odnieść się też do ptaków hodowlanych, bo osoby mające papugi w przydomowych wolierach mogą mieć spore kłopoty. Te ptaki są zwykle mniej związane z ludźmi i bardziej płochliwe. Jeśli w ich pobliżu miałaby odbywać się huczna impreza sylwestrowa połączona z pokazem ogni sztucznych i wybuchami petard, konieczne jest zabezpieczenie papug w wolierze wewnętrznej, możliwie jak najbardziej odizolowanej od zewnętrznych wpływów. Taka “sylwestrowa przechowalnia” powinna być na tyle mała by przestraszone ptaki nie mogły rozbijać się o ściany. Należy też zadbać o dobre oświetlenie, gdyż dla ptaków zawsze najgorsze są traumy przeżywane w ciemności.
Uwaga na trujące świąteczne rośliny!
Gwiazda betlejemska, zwana też poinsecją lub wilczomleczem nadobnym, to roślina, bez której wielu z nas nie może sobie już wyobrazić świąt Bożego Narodzenia. Kwiat ten wszedł do kanonu obowiązkowych ozdób świątecznych, niemal jak tradycyjna choinka. Tymczasem trzeba wiedzieć, że roślina ta, podobnie jak wszystkie wilkomlecze, wytwarza mleczno-biały, ostry, trujący sok, zawierający związki cyjanogenne. Znajduje się on w owocach, liściach, łodygach i korzeniach. W kontakcie ze skórą człowieka może on spowodować stany zapalne skóry, pęcherze i owrzodzenia, a po dostaniu się do oka – czasową ślepotę. Spożycie liści lub owoców może spowodować miejscowe podrażnienie jamy ustnej. W dużych ilościach może wywołać poważne zatrucie. Trzeba więc uważać, żeby papuga nie wylądowała na takiej roślinie. A może jednak warto zrezygnować z jej zakupu? W czasie świąt możemy być zbyt zajęci, żeby upilnować naszego pupila.
Jemioła. Zgodnie z nordycką tradycją również nasze święta nie mogą się obejść bez jemioły. Wieszana pod sufitem ma przynosić szczęście i dostatek. Drugi zwyczaj dotyczący bezkarnego całowania się pod jemiołą, pochodzi prawdopodobnie z XVII-wiecznej Angli, gdzie uważano, że owoce jemioły są symbolem płodności.
Co ciekawe, jest rośliną leczniczą znaną już od starożytności. Współcześnie również produkuje się z niej leki na nadciśnienie krwi i inne schorzenia. Jemioła jest również stosowana w medycynie weterynaryjnej. Ale, jak mówi przysłowie: co za dużo to niezdrowo.
Istnieje kilka gatunków jemioły. Amerykańskie gatunki Phoradendron zawierają toksynę zwaną fororoksyną, a europejski gatunek jemioły Viscum zawiera trującą alkaloid-tyraminę. Obie substancje mogą powodować niewyraźne widzenie, nudności, bóle brzucha, biegunkę, zmiany ciśnienia krwi, a nawet śmierć. Amerykańska jemioła zdaje się być o wiele mniej toksyczna. Badania prowadzone w USA nie wykazały śmiertelnych przypadków, mimo że dotyczyły zjedzenia nawet 20 jagód lub 5 liści. Jednak po spożyciu jemioły europejskiej często odnotowywano przypadki zatrucia, a nawet śmierci.
Najwyższe stężenie niebezpiecznych substancji znajduje się w liściach i owocach rośliny. Przeciętny zdrowy dorosły może tolerować kilka jagód. Ryzyko zatrucia jest jednak wyższe w przypadku dzieci, a zwłaszcza zwierząt domowych. Dlatego nie dopuśćcie, aby wasza papuga zjadła kawałek jemioły.
Bożonarodzeniową gałązkę powinno się zatrzymać po świętach i ususzoną przechować do następnych świąt. W przeciwnym razie magiczna moc rośliny może nie zadziałać. Schowajcie ją więc bardzo głęboko, żeby wasza papuga jej nie znalazła.
Inne świąteczne ozdoby
Sama choinka nie jest drzewem polecanym dla papug, bo jak wszystkie drzewa iglaste zawiera żywicę, która może skleić papudze dziób lub palce. A olejki eteryczne wydzielające się z drzew iglastych mogą być dla papug drażniące. Pamiętajcie więc, że choinka i stroiki to nie place zabaw dla papug. Jest tam ponadto zbyt wiele niebezpiecznych dekoracji ze szkła, plastiku, brokatu, sztucznego śniegu itp. Papuga może też zaplątać się w łańcuchy choinkowe, lamety z folii aluminiowej czy stosowane dawniej “anielskie włosy”. Bardzo niebezpieczne jest oświetlenie choinkowe. I to nie tylko to na choince, ale też to, którym dekorujemy okna czy ściany. Istnieje tu nie tylko ryzyko przegryzienia przez papugę przewodu elektrycznego lub lampki, ale również zaplątania się w przewody. Wyobraźcie sobie sytuację, kiedy wasza papuga otwiera sobie w nocy niedomkniętą przez nieuwagę klatkę i rano znajdujecie ją wiszącą w oknie za nogę owiniętą kablem od świątecznej iluminacji. Nie muszę chyba przestrzegać przed sztucznymi ogniami, które oprócz ryzyka poparzenia i wdychania trujących oparów, mogą również przestraszyć papugę.
Nie mówię, że każdy właściciel papugi powinien w święta żyć jak asceta, ale trzeba mieć świadomość niebezpieczeństw i zachować w tym okresie szczególną ostrożność.
A jeśli chcecie, żeby wasza papuga też poczuła magię świąt, zróbcie dla niej nowy stojak z odpowiedniego drzewa liściastego i zawieście na nim papuzie zabawki.