Wybór papugi – gatunek to nie wszystko

„Chciałabym mieć papugę. Musi być z tych większych, żeby miała min. 35 cm, musi długo żyć i być gadająca. Jaki gatunek by mi Pan polecił? Maksymalnie zapłacę 3 tys. złotych. Proszę o odpowiedź.” No, cóż, posiadając taką wiedzę o preferencjach przyszłego opiekuna, mogę zasugerować tylko następujący sposób wyboru. Z góry przepraszam za żartobliwe podejście do tematu, ale mam nadzieję, że pozwoli ono zrozumieć Państwu moją rozterkę. Otóż, zakładając, że papugi są raczej długowieczne i większość z nich jest dobrymi naśladowcami, proszę, więc, wybrać gatunki mierzące więcej niż 35 cm, a następnie, po zasięgnięciu u sprzedawców informacji o cenach, skreślić z listy wszystkie kosztujące więcej, niż chce Pani zapłacić. Z pozostałych gatunków wylosować jeden. Nie wiem, czy będzie to najbardziej trafny wybór, ale zapewniam, że w tej sytuacji, najbardziej obiektywny. Ja, polecając konkretny gatunek, bez wywiadu środowiskowego dotyczącego przyszłego opiekuna i bez wiedzy o danym osobniku, musiałbym wybrać w taki właśnie sposób. Bo, gatunek to nie wszystko! Najważniejszy jest wybór konkretnego osobnika.

Otrzymuję setki próśb o pomoc w wyborze gatunku papugi. Ma być dobrym naśladowcą, mieć odpowiednie wymiary i kosztować nie więcej niż…  Inni proszą o wybór najlepszej papugi dla dziecka. O dziecku, najczęściej nic nie piszą, a przecież, zupełnie inne są relacje z papugą 3-letniego dziecka, a zupełnie inne – kilkunastoletniego. Oto, fragment innego listu: „ … mam dużo miejsca, więc może być duża. Cena nie gra roli”. Jeśli, rzeczywiście, nie gra roli, to powinienem polecić arę hiacyntową, która będzie najlepszym pupilem, ale kosztuje równowartość dobrej klasy samochodu… Inny list: „Ptak, jaki byłby mi potrzebny, to taki, który nie produkuje zbyt dużo hałasu, gdy będę rozmawiał przez telefon”. A, tymczasem, hałaśliwość ptaka jest związana głównie ze sposobem jego wychowania, a w mniejszym stopniu zależy od gatunku. Albo: „Powinna znosić przytulanie i głaskanie”. Najlepsze „przytulanki” to kakadu. Ale, jeśli pytający zakupi starszą kakadu z wolierowego stada, to może się zdarzyć, że nigdy nie pozwoli mu się nawet dotknąć.
Niektórzy opisują bardzo dokładnie ich sytuację rodzinną, warunki domowe i styl życia. To jednak wszystko za mało, aby w sposób odpowiedzialny coś zasugerować. Najlepsza jest w tym celu dłuższa, bezpośrednia rozmowa, z której mogę dowiedzieć się o sprawach, których przyszły opiekun sobie nawet nie uświadamia. Poza tym, wybór papugi, to nie tylko wybór gatunku, ale i wybór konkretnego osobnika. Trzeba wiedzieć, jak został wykarmiony i wychowany i, jak należy z nim postępować, aby nie przysparzał później kłopotów w rodzinie. Chętnie doradzam wybór papugi, jeśli np. potencjalny nabywca umówi się ze mną na spotkanie w Sklepie z Papugami. Wtedy, mogę wypytać go o jego sytuację życiową i warunki, jakie może zapewnić papudze i, jednocześnie, zasugerować wybór konkretnego osobnika spośród aktualnej oferty papug w sklepie, bo te zawsze wszystkie doskonale znam. Znam ich dokładny wiek, wiem jak zostały wychowane, mogę określić ich cechy osobnicze i, mogę wyobrazić sobie, jak będą funkcjonować w konkretnej rodzinie.
Polecając komuś gatunek „na odległość”, można „trafić w dziesiątkę” i, rzeczywiście, papuga spełni oczekiwania nabywcy. Ale może też być zupełnie odwrotnie, jeśli ktoś niedoświadczony zakupi ptaka poleconego przeze mnie gatunku, ale nieodpowiednio wychowanego. Tymczasem, ja nie mam już wpływu na wybór konkretnego osobnika. Jeśli ktoś zakupi np. 3-miesięczną, ręcznie wykarmioną amazonkę i w odpowiedni sposób ją wychowa, mogę generalnie określić, czego można się po niej spodziewać. Często, jednak, kierując się różnymi względami (głównie finansowymi), nabywany jest ptak starszy, taki, który przebywał już przez pewien czas z innymi ptakami w papuzim stadzie lub tzw. papuga „drugiej ręki”, której poprzedni właściciel musiał się pozbyć, gdyż była zbyt hałaśliwa.
Przeczytaj też: “Matematyka a zakup papugi“, “Papuga z drugiej ręki” i Nie kupuj papugi z woliery” lub zobacz film:

Ogromną rolę odgrywa nie tylko fakt, co się działo z ptakiem wykarmionym przez naturalnych rodziców, zanim trafił on do naszego domu, tj, czy przebywał w wielopokoleniowej wolierze, czy został odseparowany od stada.Ale ważne jest też jak był “przechowywany” przed sprzedażąptak ręcznie wykarmiony, tj. czy wrócił do stada lub czy uczył się zachowań społecznych w grupie rówieśników lub też, czy przebywał w kompletnej izolacji, aby zachować piękne upierzenie. O tym, jakie papugi należy wybrać na domowych pupili dowiesz się też z filmu “Sklep z Papugami – jedyny taki”.

W związku z zakazem importu papug do Unii Europejskiej z ich naturalnych środowisk, a jednocześnie wzmożonym popytem na nie, hodowcy ostatnio stosują sztuczne wykarmianie papug nie tylko na domowych pupili, ale także po to, żeby użyć je następnie w hodowli. Dzięki sztucznej inkubacji jaj i wykarmianiu piskląt osiągają więcej przychówku, który mogą sprzedać nie tylko jako papugi do towarzystwa, ale też jako ptaki do hodowli. Ale, żeby ręcznie wykarmione osobniki nadawały się do hodowli, muszą “zdziczeć” w stadzie. Muszą nabrać tam odpowiednich nawyków, które pozwolą im w tym stadzie przetrwać. Następnie hodowcy selekcjonują te, które najlepiej nadają się do hodowli, a pozostałe sprzedają. Jeśli nabędziesz takiego osobnika, który był co prawda ręcznie wykarmiony i nie czuje obaw przed ludźmi, ale nabrał stadnych nawyków, które dyskwalifikują go jako domowego pupila, to taka papuga może być nawet niebezpieczna. Zjawisko to wyjaśnia film “Czy papugi są niebezpieczne”

Trzeba się też liczyć z tym, że powstające ostatnio jak “grzyby po deszczu” papugarnie też będą oferować niedługo na sprzedaż papugi, które zdziczały w papugarnianych stadach i nie nadają się już do obcowania z odwiedzającymi. Obejrzyj film “Papugarnia na Alasce – nie kupuj papugi z papugarni” z którego dowiesz się, jaka jest natura papug z papugarni.

Ostatnio, plagą jest też masowe oferowanie przez hodowców papug do samodzielnego wykarmiania. Nabywca kupuje papugę, którą musi karmić jeszcze przez kilka tygodni, a w tym czasie, jak przekonuje hodowca, nawiązuje ona bliższe relacje z opiekunami. Nic bardziej mylnego! Taki ptak to „bomba z opóźnionym zapłonem”! Nawiązywanie relacji w tak wczesnym wieku pisklęcia spowoduje w przyszłości poważne problemy emocjonalne naszego pupila. Przeczytaj artykuł”: “Nie gwałćmy papuziej natury – czyli prawidłowy ręczny wychów” lub zobacz filmy:

Ogromną rolę odgrywa też sposób postępowania z pupilem w początkowym okresie. Sprzedawca powinien dokładnie poinstruować nabywcę i okazać mu wszelką możliwą pomoc także po zakupie. Bowiem, błędy popełnione w tym czasie, będą miały wpływ na całe późniejsze życie papugi. Często, nie będzie można już ich naprawić lub ich naprawienie będzie wymagało dużo czasu i sporego doświadczenia. Dlatego, jeśli mamy zastrzeżenia, co do fachowości sprzedawcy, lepiej zrezygnujmy z zakupu u niego. Ogromne znaczenie ma, aby mieć pewność, że w miejscu nabycia ptaka zawsze uzyskamy w przyszłości wszelką pomoc w rozwiązywaniu ewentualnych problemów.
Bardzo często moje porady „na odległość” dotyczące np. oswajania papug są też nieskuteczne, ponieważ wielu nabywców zostało oszukanych przez sprzedawców, co do wieku ptaków. W przypadku większości gatunków, jeśli przekroczony zostanie pewien wiek, nie nadają się one już na domowych pupili. Na nic zdają się też wszelkie rady, gdy papuga przebywa w nieodpowiedniej lub źle usytuowanej klatce. Wielokrotnie przekonałem się, że pojęcie „duża klatka” może mieć różne, niekiedy zupełnie odmienne znaczenie. Na stan psychiczny papug w ogromnym stopniu ma wpływ miejsce jej przebywania w mieszkaniu. Ustawiona w nieodpowiednim miejscu klatka wywołuje niepożądane przez nas zachowania papugi. I, nawet, prawidłowo wychowany ptak, w takiej sytuacji, stanie się, w krótkim czasie, nie do zniesienia.
Czasem jestem bezradny, gdy pisząca do mnie osoba, przedstawia swój problem w kilku lakonicznych zdaniach, a ja, aby coś radzić musiałbym napisać tekst o objętości sporej broszury, w którym musiałbym omówić wszelkie możliwe warianty. Tymczasem, nawet krótka rozmowa pozwoliłaby na określenie istoty problemu. Często, bowiem, pewne, z punktu widzenia osoby mniej doświadczonej, mało istotne detale, stanowią klucz do jego rozwiązania.
Napisanie krótkiego maila z zapytaniem, „jaki gatunek wybrać”, a następnie udanie się z uzyskaną w ten sposób propozycją do pierwszego napotkanego hodowcy czy sklepu zoologicznego i zakupienie osobnika tego gatunku, o którym nic nie wiemy to, moim zdaniem, „droga na skróty”. Wiele z papug będzie, być może, towarzyszyć nam do końca życia. Myślę, więc, że warto ponieść nieco więcej wysiłku, aby dokonać satysfakcjonującego wyboru.
Nie wymagajcie, więc, Państwo ode mnie, abym w sposób odpowiedzialny polecał wybór określonego gatunku, nie mając żadnego wpływu na wybór określonego osobnika. Dlatego, proszę, nie piszcie Państwo do mnie listów z prośbą o wybór gatunku papugi. Generalne cechy najbardziej popularnych gatunków opisałem już w moich artykułach i filmach w papuziej Telewizji. Żadna z odpowiedzi, których mógłbym udzielić nie byłaby ani rzetelna ani uczciwa. W zgodzie z własnym sumieniem mogę jedynie podczas interaktywnej rozmowy polecić konkretną (!!!) papugę, na której temat posiadam rzetelne informacje. Wtedy mogę też określić, jak należy z nią postępować, by wkomponowała się w rodzinę i, żeby wzajemne kontakty człowieka i zwierzęcia dawały obu stronom wiele radości.

Więc dopiero po tej dawce wiedzy przeczytaj artykuł: : “Jaki gatunek wybrać?” i zobacz filmy o tym, jaki gatunek papugi wybrać dla dziecka czy w ogóle dla początkującego: