tóre papugi najlepiej „gadają”? Czego oczekiwać od poszczególnych gatunków? – to pytania najczęściej zadawane przez osoby, chcące wybrać dla siebie pierzastego towarzysza. Często formułują to pytanie: „która papuga jest najbardziej inteligentna?”, rozumiejąc przez inteligencję zdolność do wypowiadania dużej ilości słów. No więc, które papugi najlepiej gadają? To często subiektywne odczucie. Ale trzeba też pamiętać, że u papug, jak u ludzi, niektóre osobniki są po prostu bardziej wygadane, a niektóre mniej.
Zapraszam też na film zrealizowany na podstawie tego artykułu. Występują m.in. papugi ze Sklepu z Papugami w Warszawie.
Pomijając fakt, że ilość opanowanego słownictwa nie zawsze przekłada się na inteligencję (ci z Państwa, którzy oglądacie np. sprawozdania z Sejmu, wiecie, co mam na myśli), to udzielenie odpowiedzi na pytanie, które gatunki papug najlepiej „gadają”, jest dość trudne. Umiejętności naśladowcze każdego osobnika są bowiem zdeterminowane wieloma czynnikami. Oczywiście, gatunek ma dominujące znaczenie, ale poza tym zależy to też od opiekuna – od tego, jak bardzo bliska więź łączy go ze swoim pupilem, ile czasu mu poświęca i jak dobrze ptak czuje się w jego domu. Czynników tych nie sposób przecenić.
Istnieją specjalnie tresowane papugi, które występują w różnego rodzaju przedstawieniach i papuzich cyrkach. Są one przyzwyczajone do publicznych występów. Swoimi wyuczonymi zachowaniami wręcz szokują publiczność, ale zwykle nasi domowi pupile, nawet jeśli w obecności opiekuna „gadają” bez przerwy, to w obecności nieznanych im osób milkną i wiele czasu musi upłynąć, aby pokazały, co naprawdę potrafią. Nie jest przypadkiem, że w Mistrzostwach Polski Ptaków Gadających „PAPUZIE GADANIE” wygrywały zdecydowanie mniej stresujące się gwarki. Rywalizujące z nimi papugi w nowym miejscu, przy błyskach fleszy aparatów fotograficznych i kamer telewizyjnych, milkły i tylko nieliczne dały się namówić na wypowiedzenie pojedynczych słów.
Umiejętności naśladowczych nie sposób też precyzyjnie określić. Jest to zawsze indywidualne wrażenie. W oparciu o jakie kryteria można porównać np. ptaka śpiewającego polski hymn z innym osobnikiem, recytującym inwokację z „Pana Tadeusza”? (przykład z ostatniej edycji „PAPUZIEGO GADANIA”).
Oczywiście, papugi nie rozmawiają, ale są na tyle inteligentne, że z czasem zaczynają kojarzyć pewne sytuacje z określonymi zapamiętanymi dźwiękami. Wtedy bardzo często potrafią odezwać się na temat i wyartykułować swoje potrzeby i oczekiwania. Postronny obserwator jest gotów przysiąc, że był świadkiem, jak papuga rozmawiała z ludźmi.
Na użytek tego bloga – i tylko dla niego – postaram się stworzyć własny, prywatny ranking gadających papug. Wybór jest bardzo subiektywny i, być może, nie będzie się pokrywał z odczuciami wielu moich czytelników, mających odmienne doświadczenia ze swoimi pupilami, gdyż często zdolności naśladowcze zależą od konkretnego osobnika.
I miejsce (ex aequo) dla dwóch amazonek – amazonki żółtogardłej(Amazona ochrocephala oratrix)i żółtoszyjej(Amazona ochrocephala auropalliata). To dwa gatunki zdecydowanie górujące nad pozostałymi papugami. Choć, przy niewłaściwym postępowaniu mogą stać się nieco hałaśliwe, to swymi zdolnościami naśladowczymi wyprzedzają o lata świetlne inne papugi. W Internecie można obejrzeć setki filmików, na których te właśnie dwa gatunki amazonek opowiadają, recytują, wybuchają śmiechem, gwiżdżą melodie, kasłają, chrząkają, śpiewają piosenki lub nawet arie operowe. Nie bez znaczenia jest też wspaniały wygląd tych bajecznie ubarwionych ptaków i świetny charakter, który sprawia, że świetnie nadają się na ptaki do towarzystwa.
Miejsce II – żako. To miejsce należy się przedstawicielom tego gatunku choćby za samą popularność i powszechną opinię najlepiej gadających ptaków, którą się cieszą. Ptaki te można bez trudu nabyć w sklepach zoologicznych, ale, co podkreślam, muszą trafić do naszego domu jako młode, ręcznie wychowane osobniki. Starsze, nieoswojone żako, co prawda, nauczą się powtarzać dźwięki, ale nie pozwolą się już oswoić. Żako mają dość wątłą konstrukcję psychiczną – każda zmiana w otoczeniu może wywołać u nich panikę. Duża podatność na stres z całą pewnością odbija się negatywnie na prezentowaniu ich wspaniałych zdolności naśladowczych. Gdy dojrzeją, wymagają od opiekuna poświęcania im zdecydowanie większej ilości czasu niż inne papugi. Jeśli ta potrzeba obcowania z człowiekiem zostanie zaspokojona, staną się wspaniałymi kompanami.
Miejsce III – większość gatunków pozostałych amazonek, szczególnie żółtogłowa, zmienna, niebieskoczelna, białoczelna i inne. To ptaki również bardzo przywiązujące się do swoich opiekunów i biorące udział w życiu całej rodziny. Zdolności naśladowcze poszczególnych osobników mogą być dość zróżnicowane nawet w obrębie tego samego gatunku. Wiele zależy od tego, w jakim wieku zostały oddzielone od innych ptaków i trafiły do naszego domu. Ręcznie wychowane amazonki, jeśli wcześnie znalazły się wśród ludzi, zastępują swoje naturalnie wydawane dźwięki wyuczonymi słowami i odgłosami otoczenia.
Miejsce IV – papużka falista. Najbardziej powszechna, a przy tym najtańsza papuga. Do nauki mówienia nadaje się wyłącznie młodziutki, najlepiej ręcznie wychowany samiec. Trzymany w izolacji od innych ptaków i związany z człowiekiem potrafi nauczyć się naśladowania słów (te najbardziej uzdolnione – nawet kilkuset), które kojarzy z określonym postępowaniem opiekuna i dzięki temu może zadziwić, odzywając się adekwatnie do zaistniałej sytuacji.
Miejsce V – konura słoneczna. Ta, stosunkowo niewielkich rozmiarów, wspaniale ubarwiona papuga przeżywa ostatnio boom swojej popularności, głównie w Europie Zachodniej. Jest zdecydowanie mniej hałaśliwa od innych gatunków konur, wspaniale przywiązuje się do opiekuna i ma duże zdolności naśladowcze. Zawsze jest skora do zabawy. Nadaje się zwłaszcza dla dzieci, z którymi nawiązuje świetny kontakt. Szybko uczy się powtarzać dźwięki z otoczenia. Zanim zacznie powtarzać słowa, często wprowadza nas w błąd, emitując łatwiejsze dla niej do naśladowania inne dźwięki, np. dzwoniący telefon. Zmusza nas to niekiedy do konieczności ciągłych zmian ustawień dzwonków w komórkach.
Miejsce VI – mnicha nizinna. Coraz powszechniejsza i niedroga. Wspaniały towarzysz zabaw. Inteligentna, szybko się uczy, ale nie wolno dopuścić, aby przekonała się, że swoim zachowaniem może wpłynąć na postępowanie opiekuna.
Miejsce VII (ex aequo) – inne konury (jendaj, rudosterki, patagonki). Zawsze skore do zabawy. Ręcznie wykarmione zatracają z czasem naturalnie wydawane dźwięki o dość wysokich tonach, zastępując je ludzkimi słowami i odgłosami z otoczenia. Wszystkie konury trzeba odpowiednio wychować. Mają skłonności do dominacji i dlatego nie wolno dopuścić, aby ptak wymuszał na nas wspólną zabawę czy podanie przysmaku. O tym my musimy decydować. Jeśli ich krzyki na samym początku znajomości nie wpłyną na postępowanie, którego oczekują od opiekuna, będziemy mieć przez długie lata wspaniałego przyjaciela, z którym nawiążemy bliskie więzi.
Miejsce VIII – aleksandretta obrożna. Ptak bardzo popularny, powszechnie dostępny w coraz liczniejszych odmianach barwnych. Jeśli trafi do nas w bardzo młodym wieku, można nauczyć ją naśladowania wielu słów i dźwięków. Lepsze zdolności naśladowcze mają na ogół samce, ale, niestety, ustalenie płci na podstawie wyglądu staje się możliwe dopiero po drugim roku życia. Nie są to zwykle pieszczochy, szukające bliskiego kontaktu z człowiekiem. Ale, jak wszystkie oswojone papugi chcą przebywać w jego pobliżu. Podobne zdolności mają również inne gatunki aleksandrett.
Miejsce IX – kakadu (różne gatunki). Poszczególne osobniki dość znacznie różnią się swoimi zdolnościami naśladowczymi, ale wszystkie umiejętnie łączą swoje umiejętności werbalne z aktorskimi i tanecznymi, potrafiąc stworzyć prawdziwy show. To autentycznie papuga-orkiestra. Ich liczne talenty sprawiają, że kakadu są papugami najczęściej spotykanymi w papuzich cyrkach. Silnie wiążą się z człowiekiem. Wymagają poświęcania im sporej uwagi. Przy niewłaściwym postępowaniu opiekuna mogą stać się hałaśliwe i mają, zwłaszcza samce, skłonność do dominacji. Podstawowa wada kakadu to, niestety, ich bardzo wysoka cena.
Miejsce X – ary (różne gatunki). Miejsce w pierwszej dziesiątce, choć na końcu, to wynik protekcji. Przyznaję się, że zostałem przez nie skorumpowany i umieściłem je na swojej liście. To rezultat mojego, od wielu już lat, zauroczenia tymi ptakami. To same naj… Największe, najpiękniejsze, najbardziej zrównoważone i najbardziej inteligentne. Co prawda, potrafią nauczyć się naśladować tylko pojedyncze słowa, czasem bardzo krótkie zdania i to z typowym papuzim akcentem, gdy tymczasem papugi z początku tej listy są w stanie imitować również tembr głosu konkretnej osoby. Ale przecież mowa to tylko jeden ze sposobów komunikowania się. Ary potrafią czynić to na wiele sposobów. Artykułują swoje potrzeby wykorzystując również mowę ciała, czy inne, poza mową ludzką, dźwięki, które, związany z nimi opiekun potrafi bez trudu właściwie zinterpretować.
Raz jeszcze pragnę podkreślić, że przedstawiony ranking jest moim subiektywnym poglądem opartym na wieloletnich obserwacjach. Jednak w żadnym razie nie chciałbym, aby ktokolwiek traktował go jako wyrocznię, a już, broń boże, jako opracowanie mające naukowe podstawy. Sporządzając go miałem wiele dylematów, czy np. papugi żako są lepszymi mówcami od amazonek niebieskoczelnych i żółtogłowych? Czy kapryśne usposobienie tych pierwszych powinno mieć wpływ na obniżenie ich pozycji w rankingu?
Wysoka pozycja papużki falistej to nie wynik protekcji z mojej strony. Te małe ptaszki, choć niewielu o tym wie, są świetnymi naśladowcami. Jeśli spełnimy określone warunki, mogą wspaniale imitować dźwięki, a ta zdolność, pomimo ogromnej popularności tych papug, jest zdecydowanie niedoceniana.
Zapraszam na filmy o tym, jakie papugi można nauczyć mówić i jak je uczyć mówić: