Jeśli ktoś nie ma żadnego doświadczenia w postępowaniu z papugami, a chciałby mieć oswojoną, gadającą papugę, zdecydowanie lepszym pomysłem jest zakup ręcznie wykarmionego, ale koniecznie samodzielnego już pisklęcia. Mamy wtedy pewność, że jeśli nie popełnimy jakichś rażących błędów w jej wychowaniu, będziemy mieli wymarzonego pupila, bardzo do nas przywiązanego, i nie będziemy musieli długo czekać, aż nawiążemy z nim bliższy kontakt. Ręcznie wykarmiona papuga jest ufna w stosunku do każdego człowieka i nie trzeba jej w ogóle oswajać. Jednak ptaki ręcznie wykarmione są zwykle droższe, trudniej dostępne i, niestety, dość często wykarmiane przez amatorów, co powoduje, że są w gorszej kondycji, zarówno fizycznej, jak i psychicznej. Jednak o prawidłowym ręcznym wychowie pisałem wielokrotnie, a w tym artykule koncentruję się na oswajaniu papug wykarmionych przez ich naturalnych rodziców.
Jeśli zdecydujemy się na zakup nieoswojonego osobnika i nie chcemy przeznaczyć go do hodowli, lecz ma on być domowym pupilem, trzeba go oswoić. Jest to zadanie niekiedy dość trudne, a jego czas, i w ogóle powodzenie, zależy od wielu czynników. Dlatego lepiej nie zaczynaj oswajania, a może raczej – nie kupuj papugi – zanim nie zapoznasz się z artykułem “Jakich papug nie da się oswoić“ i polecanymi w nim filmami.
Ostatnio otrzymałem zapytanie: “Mam dwie nimfy, czy dam radę oswoić je w tydzień?” Powinienem odpowiedzieć: “Nie”. Bo nie oswaja się papug w parach, gdyż nie są wtedy już tak bardzo zainteresowane kontaktami z opiekunem. Zapraszam na film “Wybór papugi – jedna czy więcej”:
No, ale z drugiej strony to zależy, co mamy na myśli mówiąc o oswojeniu. Owszem, papugi żyjące w parze można przyzwyczaić do obecności opiekuna tak, że nie będą panicznie reagować, kiedy się zbliży. Niektórzy to właśnie określają mianem oswojenia. Innym wystarczy, że papuga wejdzie na ich palec. Jednak jeszcze inni oczekują od papugi o wiele większej zażyłości, jak na przykład ta pokazana w filmie “Papugi to pieszczochy”. Papugi z resztą też tego oczekują, bo dotyk stanowi podstawę ich więzi emocjonalnej, czy to z papuzim partnerem, czy opiekunem.
Natomiast czas na oswojenie papugi zależy o ogromnej ilości czynników leżących zarówno po stronie opiekuna, jak i papugi. Są osoby, które w ogóle nie mają do tego predyspozycji i nie potrafią poradzić sobie nawet z oswojoną papugą. Spotykałem się z przypadkami, że ktoś kupił sobie papugę ręcznie wykarmioną, a ona uciekała przed nim, jak dzikus, bo zraził ją do siebie, być może nieodpowiednio ją chwytając. Są też takie osoby, które chwalą się, że potrafią oswoić każdą, nawet starszą papugę, która przebywała w wolierowym stadzie. Ale ja to nazywam dręczeniem zwierzęcia. Nie powinno się oswajać papug, u których trzeba na siłę łamać ich psychikę. Jest to wtedy tresura. A przecież nawet do tresury wybiera się zwierzęta, które się do tego nadają. Przeczytaj artykuł: “Nie kupuj papugi z woliery” lub zobacz film).
Natomiast jeśli chodzi o czynniki leżące po stronie papug, to są gatunki, które oswajają się łatwo nawet w starszym wieku i w towarzystwie innych ptaków (np. papugi królewskie), ale są też takie, których pozbawienie bojaźni i nieufności wobec człowieka może stanowić poważne wyzwanie. Im młodsza papuga, tym mniej czasu nam to zajmie, a osiągnięte rezultaty będą lepsze. Najlepiej nadają się młodziutkie osobniki, które dopiero co opuściły gniazdo i zaczęły samodzielnie przyjmować pokarm. Trudno jednoznacznie określić, do jakiego wieku ptak najlepiej nadaje się do oswojenia. Jest to zależne od gatunku, doświadczenia opiekuna i osobowości konkretnego osobnika, a przy niektórych gatunkach – również od płci. Generalnie proces ten powinien być rozpoczęty przed uzyskaniem przez papugę dojrzałości płciowej. Zależnie od konkretnego gatunku jest to od kilku miesięcy do kilku lat.
I tak: papużkę falistą najlepiej oswajać w wieku ok. 4 tygodni. Po 3-cim miesiącu życia jest już trudniej, a kiedy już osiągnie dojrzałość płciową, czyli w wieku około 6 miesięcy, to nie powinno się już tego robić, bo będzie to dręczeniem zwierzęcia i frustracją dla opiekuna. Nimfę najlepiej oswajać w wieku 7-8 tygodni. Po 4-5-tym miesiącu życia jest już trudniej, a dojrzałość płciową osiąga w wieku około 12 miesięcy. Nierozłączki najlepiej oswajać w wieku 8 tygodni. Osiągają dojrzałość płciową w wieku około 6-7 miesięcy. Analogicznie aleksandrettę obrożną najlepiej oswajać w wieku 10-12 tygodni. Po 5-6-tym miesiącu życia raczej nie ma już szans na oswojenie. A już kategorycznie powinniśmy zapomnieć o uczynieniu domowego pupila z ptaków dojrzałych, które żyły wcześniej w parach lub przebywały w stadach. One najlepiej będą się czuły w wolierze hodowlanej.
Jest wiele sposobów oswajania. Skoncentruję się na opisie dwóch najpopularniejszych. Z oczywistych względów podaję jedynie generalne zasady, które możecie Państwo zawsze dostosowywać do konkretnej sytuacji, wynikającej z dotychczasowych doświadczeń, trybu życia, możliwości lokalowych, itp..
Pierwszy sposób – w kolejnym poście.
———————————————————-
Artykuł uzupełniony powstałymi później filmami